Hejka!
Witamy na naszym blogu o (co jest oczywiste) najcudowniejszym parringu ever, czyli Klaroline. W zasadzie to wpadłyśmy na ten pomysł wczoraj (nie pytajcie w jaki sposób) i nie mamy zielonego pojęcia jak rozwinie się akcja. Niemniej jednak, mamy nadzieję że nie będziemy aż tak beznadziejne. :) Oprócz Klaroline w tym opowiadaniu znajdą się też inne parringi. m.in Stebekah czy Delena. Reszta na razie pozostanie tajemnicą.
Kochamy was
Mar i Yacker
P.S. Tak, jest nas dwie, ale piszemy to z konta Yacker. Długa historia... :*
#TeamKlaroline

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz